Witam,
Dawno nic nie pisałem bo nic ciekawego się nie dzieje.
Z ciekawszych rzeczy to skończony został montaż tej naszej nieszczesnej deski czołowej wokół całego domku. Jak pstryknę foty to je wstawię Coś się ostatnio rozleniwiłem, hehehe. No i od razu przytyłem 2 kg
Jeśli chodzi o naszą dachówkę to byłaby już skończona gdyby nie fakt, że pan (specjalnie pisze mała literą) z hurtowni się pomylił i wyliczył o 2 palety dachówki za mało A to w sumie wszystko wyszło przy rozliczaniu się z cieślą. Zamówił 330 m2 dachówki a cieśla w rozliczeniu podał 370 m2. Coś mi nie pasiło to stwierdziłem że muszę to przeliczyć z projektu. Zeskanowałem rzut dachu, wsadziłem sobie do Cada, odczytałem sobie powierzchnię, pomnożyłem przez cosinus kąt nachylenia naszego dachu i jak byk wyszło 365 m2. Czyli ten pan z hurtowni coś nie umie liczyć !!!! Byliśmy u niego, a on że to niemożliwe aby aż o tyle się pomylił. Mówił że czasami się pomyli o 10m2, ale nie o 40m2. I jak się myli to raz na 20 dachów bo on już 20 lat w tym pracuje. Popytałem innych ludzi i też im brakowało. Słyszałem też opinię że tak specjalnie robi. Najpierw wycena najtańsza, a potem wychodzi że wcale nie No i już zamówiłem 3 tygodnie temu, ale dopiero w tym tygodniu będą transporty z Niemiec, a że liczy się kolejność zamówień to pewnie jeszcze poczekamy z 3 tyg !!!
Dobra koniec odnośnie dachówki bo sie rozpisałem, a wpis miał być o rynnach
Otóż zdecydowaliśmy się na rynny tytan-cynk. Wiem, że one z biegiem czasu patynują, ale te nasze kurde jakoś tak dziwnie i głupio to wygląda. Nie wiem czy po prostu te rynny są jakieś uszkodzone na etapie produkcji czy po prostu tak jest. Pytam się Was bo nie wiem czy je reklamować ???
Chodzi o to, że w miejscach które były dotykane łapami podczas montażu zrobiły się takie ciemne, niepołyskujące i to głupio wygląda. Może powinny być zakładane w rękawiczkach?
Podnosić temat czy dać sobie spokój? bo z upływem czasu chyba zrobią się jednolite. Zresztą zobaczcie sami na fotce
No i co Wy na to ?