101. W trakcie wykończania
Znowu troszkę mnie nie było, ale to dlatego że szpachlowanie dołu to mało interesujące i postanowiłem pokazać Wam efekt prawie końcowy. Prawie bo jeszcze nie jest wyszlifowane, a szlifowanie będzie na koniec razem z poddaszem.
Widok na kuchnię
Biuro
Pokój gościnny (narazie)
Mamy już parapety w środku z płyty MDF i jak dla mnie wyglądają fajowo.
Zabudowaliśmy schody i w ten sposób zrobiła się taka mała skryteczka na różne pierdołki
Otóż jak już wspomniałem mamy wyszpachlowany cały dół i teraz Majstry przeniosły się na poddasze w celu zabudowy gk. W końcu bo już nie mogłem się tego doczekać. Zaczęli od pokoju na garażem który u nas będzie narazie funkcjonował jako strych.
Zamontowaliśmy drugi piec, który będzie spełniał funkcję pieca awaryjnego gdyby np. gazowy nawalił (tfu, tfu, tfu), gdyby Rosjanie zakręcili nam kurek, oraz napewno będzie wykorzystywany w okresach przejściowych między zimą a wiosną oraz latem a jesienią. Jest to piec tzw. na wszystko, firmy DEFRO.
Dzisiaj zdecydowaliśmy się (w końcu) na deski podłogowe. Szukaliśmy od co najmniej miesiąca, jeździliśmy po różnych hurtowniach, komfortach, itp. aż tu dzisiaj w lokalnej hurtowni materiałów budowlanych jedna mi się spodobała, wziąłem próbkę na budowę, przyłożyłem do progu drzwi tarasowych żeby luknąc czy nie będzie za wysoka, potem zawiozłem do domu, pokazałem żonce, kolor jej się spodobał i tak oto zakończony temat podłogi ;-)
To by było na tyle.
A tak wogóle to już mam dosyć tej zimy, non stop trzeba odśnieżać samochód, zimno, a jak zacznie topieć to ta plejta jest najgorsza