88. Udało się !!! mamy SSO :-DDDD
Z wielką przyjemnością ogłaszam wszem i wobec, iż z dniem 14.01.2012r. (czyli dzisiaj) uzyskaliśmy Stan Surowy Otwarty
Już myślałem że się nie uda gdy o 1 w nocy zaczęło mega sypać śniegiem. Przez 10 minut trwania tej burzy śnieżnej spadło jakieś 2 - 3 cm śniegu. Od razu do głowy mi przyszło, co? A no że nasz SSO odszedł w siną dal. Dzisiaj wstaje, od razu do okna, patrze i widze ze jeszcze śnieg jest. Dzwonię do dekarza i pytam czy jest bo tyle śniegu. On mi że jest i że bałwana lepi, hehehehe. To ja mu na to że zaraz przyjade i przywiozę marchewkę A tak na serio to musiałem mu przywieść farbę do dachówki. Potem po 3h znowu pojechałem i już moim oczom ukazał się skończony daszek, oprócz jeszcze kominka wentylacyjnego, ale on też już jest jednak foty będą póżniej.
Oto pokryta dachówką brakująca część dachu, która przez prawie 3 miesiące powodowała że nie mogłem ogłosić SSO
Zostało nam teraz pół palety dachówki, ale będzie zostawiona na wszelki wypadek
To nasz kominek wentylacyjny do odpowietrzenia kanalizy, który już jest zamontowany, ale nie mam jeszcze fotki jak siedzi na dachu
Gąsiorów zostało tyle, ale też będą w razie W
Tak wygląda ta deska w dziennym świetle
Woda także zostałą zabezpieczona na ewentualność mrozów. Licznik zdjęty, woda zakręcona, wężykiem ściągnięta z rury na tyle ile się dało. Zrobiłem także obudowę z rury do której powrzucałem kawałki styropianu i przykryłem wieczkiem styropianowym
Także jak widać zima nie jest już nam straszna Oby tylko odpuściła do połowy lutego bo chciałbym już mieć te okienka
Poniżej wstawiam także fotkę tych tynków w garażu co panowie je na drugi dzień wyrównali
Jeszcze ciut mokre, ale już nie powinno się im stać
Teraz tylko czekać na SSZ