87. Jutro dekarz- ostatni raz? i trochę o AEROGELU
Na początku chciałbym oficjalnie wszystkim podziękować bo ta nominacja do blogu 2011 roku to tylko i wyłącznie Wasza zasługa, bo co z tego że ja bym się produkował, jak nikt by tego nie chciał czytać
Dzwoniłem dzisiaj do dekarza i mu mówię że kurde nie wiem jakim cudem, ale zapowiadają zimę hehehe i może warto byłoby już zakończyć ten etap dachu. On na to że jutro właśnie się do nas wybiera. To żem siem ucieszył, hehehe. Może jutro jak aura pozwoli to Pan skończy i będę mógł ogłosić SSO ??? Fajnie by było, ale że nie lubię zapeszać to cicho sza, hehehe.
W poprzednim wpisie pokazywałem wytynkowaną część garażu z dopiskiem, że chyba przyjdą jeszcze to wyrównać bo wtedy za pięknie to nie wyglądało. No i tak też się stało. Przyjechali zatarli na żyletę i pojechali.
Jutro jak będę na budowie to Wam pokarzę :-)
Przymierzam się również do pokazania Wam mojego nowego zakupu. Nie jest to coś pięknego jednak niezwykle użytecznego co pozwoli mi zaoszczędzić wysokość na wjeździe do garażu Może pokrótce to opiszę, a w następnym wpisie będzie to przedstawione bardziej technicznie
Ogólnie może wiecie, może nie, ale jakoś jestem sceptykiem jeśli chodzi o jakieś nowe, nieprzetestowane produkty. Baaaaardzo intensywnie myślę nad ociepleniem poddasza tą taką pianą (zamiast wełny). Słyszałem że wełna po jakimś czasie się obwiesza i może nie być za wesoło Toteż do co nowinki w postaci tej piany jestem tak na 90% pewny że u nas tak właśnie będzie
Teraz jednak chodzi mi o taki nowy produkt do ocieplania. Nazywa się AEROGEL. Może już ktoś słyszał. Wygląda to trochę jak wełna, ale znacznie cieńsze. Jest to taki materiał, który ma izolacyjność cieplną 3-4 razy większą niż styropian. I tak jak u nas byłby problem z ociepleniem tego dwuteownika stalowego na wjeżdzie do garażu to z tym produktem problem znika Żeby nie było mostka cieplnego i ten dwuteownik nie wychładzał ściany to od spodu przyłożę 2 cm tego aerogelu co w rezultacie da mi efekt jakbym przyłożył ok. 10 cm styropianu W ten sposób nie obniżę sobie niepotrzebnie wjazdu do garażu.
Produkt już do nas przyjechał i stoi zapakowany. Postaram się jutro również pstryknąć fotencje
Ok wracając do dekarza to mam ogromną nadzieję że skończy jutro
Jeszcze takie pytanko bo ostatnio będąc na tyłach domu przypomniało mi się o naszej jabłoni papierówce. Kiedyś myślałem żeby jej się pozbyć, ale mi było szkoda. Teraz jednak już sam nie wiem. W sumie trochę będzie ograniczała dostęp światła do pokoju, ale z drugiej strony jak będą liście to się zrobi fajny klimacik Jak była impreza kiedyś to na niej powiesiłem żarówki i tak fajnie wyglądała podświetlona Co Wy na to? Kusząca jest myśl o zrywaniu jabłek wprost z pokoju, hehehe.